wtorek, 16 sierpnia 2016


4. 
 Czy można "miewać" kogoś dając mu istotną część siebie i nie poczuć przywiązania lub czegoś więcej niż tylko chęci zaspokojenia swoich potrzeb ?
Czy wierzycie w przeznaczenie albo coś  w stylu przeczucia? Taki impuls, który prowadzi was by coś zrobić.
Przeżyłam coś takiego, gdy na jednej z imprez masowych zobaczyłam go, "P"choć jego imię nie zaczyna się na tą literę, to tą literą zaczyna się słowo którym zapisałam go w telefonie.
Razem z koleżanką zmierzałyśmy na molo, by spotkać się z resztą  znajomych. Nigdy szczególnie nie zwracałam uwagi na ludzi których mijałam, ale on od razu rzucił mi się w oczy. Wysoki brunet o smukłej, ale wysportowanej sylwetce stał pod drzewem i rozmawiał z kolegą. Minęłam go, idąc dalej poczułam ten wspomniany impuls. Nigdy nawet przez myśl by mi nie przeszło podejść do jakiegoś chłopaka zagadać, a co dopiero poprosić o numer telefonu... Ale, że ekscytujące jest robić coś pierwszy raz, a tym bardziej jak czuje się to coś niezrozumiałego co wtedy poczułam, stwierdziłam, że nie mogę tak tego zostawić. Zatrzymałam się i oznajmiłam koleżance, iż muszę tam wrócić. Nic nie stracę, a jeśli wyśmieje mnie, no coż... i tak też bywa :) Wracając do niego zastanawiałam się co powiedzieć, jak to rozegrać. Zawróciłam się nawet raz machając rękoma do koleżanki, że "nie dam rady", ale znów ten impuls dodający odwagi i już bez większego zastanowienia podeszłam...
Pamiętam doskonale co powiedziałam na wstępie "Przepraszam, zadam Ci może dość niestosowne pytanie, ale czy masz dziewczynę..." Uśmiechnął się i od razu zauważyłam śliczne dołeczki w policzkach, doprawdy czarujące :D Przeprowadził ze mną krótką rozmowę, jak to ją nazwałam "rozmowę kwalifikacyjną", chciał sprawdzić z kim ma do czynienia. I...
Dał mi swój numer! Oczywiście w pierwszej chwili nie byłam pewna czy prawdziwy, albo czy ja w całym swoim rozemocjonowaniu nie wpisałam czegoś źle. Wracając do koleżanki uświadomiłam sobie, że nie zapytałam nawet jak ma na imię haha, ale klapa :D Ale uznałam to za dobry pretekst by napisać przy okazji sprawdzając czy numer jest prawidłowy...


3 komentarze: